piątek, 15 listopada 2013

Prolog

Czy osiemnastolatka może mieszkać sama?
W obcym miejscu?
Z dala od rodziny?
Czy osiemnastolatka może czuć się niekochana?
Czy może płakać codziennie w poduszkę jak małe dziecko?
I czy ma prawo cierpieć przez swoje bezmyślne zachowanie?
Czy jeden wieczór?
Jedna impreza?
Jeden facet?
Może przewrócić całe życie do góry nogami.I sprawić że już nic nie będzie takie jak dotychczas? Odpowiedzi brzmi Tak.A idealnym przykładem tego jestem ja. Jessica Browns.

Siedzę na kanapie,w pustym dwu pokojowym mieszkaniu.Które od dzisiaj należy do mnie.W okół mnie stoją kartony zapełnione moimi rzeczami.Przytulam się do poduszki na którą spływają po woli moje słone łzy.Łzy bezsilność i bezradności.
Najbardziej boli mnie świadomość że moi rodzice po prostu się mnie wyparli.A to wszytko przez to że ich grzeczna córeczka jest w ciąży.Kazali mi się spakować i wyjechać do Londynu gdzie wynajęli mi mieszkanie.Pewnie zastanawiacie się dlaczego tak postąpili.bo pewnie każdy normalny rodzic nakrzyczał by,ale potem by pomógł.Ale niestety moi rodzice tacy nie są.Dla nich liczy się tylko ich reputacja.No bo co ludzie by pomyśleli o prawnikach których nastoletnia córka zaszła w ciąże? Tak samo zdanie sąsiadów jaet dla nich ważniejsze,niż to jak ja się z tym wszystkim czuję.Kazali mi się spakować i wyjechać kiedy brzuch zaczął rosnąć.Stwierdzili że wszystkim będą mówić że ich kochana córeczka wyjechała do Londynu żeby się rozwijać w nauce.Co jest kompletną bzdurą.Powiedzieli że mam się u nich nie pokazywać z dzieckiem,a w zamian opłacą mi mieszkanie,kupią całą wyprawkę dla dziecka i będą przysyłać pieniądze.A na sam koniec powiedzieli jeszcze że jeżeli oddam dziecko do adopcji to spokojnie mogę wrócić do domu.W sumie mogłam się tego spodziewać,ale i tak jakoś dziwnie się czułam jak to usłyszałam.Przecież nie mogła bym od tak oddać dziecko które będę nosiła pod sercem jeszcze tylko 2 miesiące.
Jest jeszcze mój starszy brat.Gdy usłyszał tą nowinę jako jedyny mnie wsparł na duchu i powiedział że wszystko będzie dobrze.Jako jedyny powiedział że będzie mi pomagał na ile będzie tylko mógł.
Mam jeszcze przyjaciółkę która niestety rok temu wyjechała do Australii z rodziną i zamieszkała tam na stałe.Od tamtego czasu nasze kontakty się pogorszyły.Na początku dzwoniłyśmy do siebie kilka razy dziennie,ale potem zaczęła się szkoła było coraz mniej czasu.Ona znalazła sobie inne przyjaciółki,ale ja tak nie potrafiłam.Nigdy o niej nie zapomną i zawsze będę na nią czekać tu w Anglii.Oczywiście mam inne koleżanki,ale nie jestem z nimi za blisko.
A teraz zostawiłam swoje dotychczasowe życie w Manchesterze,dla życia w zupełnie obcym i wielkim Londynie.
No więc od dzisiaj zaczynam nowy rozdział w życiu.

------------------------------------------------------------------------------------------------------------
No więc jest Prolog.Mam nadzieję że chociaż komuś spodoba się mój blog i będzie tu zaglądał.A jeżeli już tu jesteś to zostaw po sobie jakiś ślad.Dzięki i zapraszam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz